Clean label to coraz bardziej rozpoznawalny termin, jednak wielu konsumentów wciąż nie zdaje sobie sprawy z tego, co tak naprawdę oznacza. W dużym uogólnieniu, jest to rynkowy trend znakowania produktów spożywczych, który bazuje na idei tzw. „czystej etykiety”, czyli krótkim i prostym składzie, wskazującym na niskie przetworzenie produktu. Taki produkt kojarzy się konsumentom jako bardziej naturalny i zdrowszy.

Clean label a prawo żywnościowe

Clean label odnosi się nie tylko do składów produktów, ale także metod ich produkcji i zakłada rezygnację z syntetycznych składników dodawanych do żywności, takich jak barwniki czy konserwanty. Clean label nie posiada swojej definicji w przepisach prawa żywnościowego, co producentom żywności daje pewną dowolność w jego interpretacji. W ostatnich czasach zauważono wśród nich praktykę stosowania składników do żywności, które pełnią funkcję technologiczną, jednak nie są substancjami dodatkowymi ujętymi w rozporządzeniu 1333/2008. Czy takie działania są legalne i co decyduje o tym, jaki składnik jest substancją dodatkową?

W tej kwestii wypowiadał się kilkakrotnie Stały Komitet ds. Roślin, Zwierząt, Żywności i Pasz (PAFF), a na tej podstawie niektóre kraje (np. Belgia) opracowały wytyczne określające, jakie działania są niezgodne z przepisami prawa.

Zapraszamy do przeczytania szczegółów na ten temat w naszym artykule!

Wykorzystanie proszku z aceroli jako przykład nieuczciwych praktyk?

Zastępowanie nieprzyjaźnie brzmiących dodatków do żywności (niesławnych „E”) innymi składnikami żywności ma ocieplić wizerunek danego produktu i sprawić, że jego skład będzie bardziej przystępny dla przeciętnego konsumenta. Jednym z takich składników jest proszek z aceroli, dodawany do żywności z oznaczeniem “clean label” w roli przeciwutleniacza.

Warto jednak wiedzieć, że wykorzystanie tego składnika jako dodatku do żywności bez wcześniejszej autoryzacji jest naruszeniem przepisów. Według rozporządzenia 1333/2008, jedynie ujęte we wspólnotowym wykazie dodatki do żywności mogą być stosowane w tym celu. Obecnie trwa unijna procedura autoryzacji proszku z aceroli, aby można było korzystać z niego na poziomie technologicznym.

Co więcej, składników, które przechodzą proces autoryzacji jest więcej i należą do nich np. dodatki na bazie ryżu (łusek ryżowych lub otrębów ryżowych) czy bogaty w pektyny ekstrakt z owoców kawy.

Clean label – problematyczna kwestia ekstraktów

Podczas formułowania produktów, które mają być opatrzone etykietą w trendzie clean label, nie należy zapominać o podstawowej zasadzie, jaką jest zakaz wprowadzania konsumenta w błąd, przez przypisywanie środkowi spożywczemu działania lub właściwości, których on nie posiada (art. 7 rozp. 1169/2011). Taka sytuacja miała miejsce np. w przemyśle mięsnym, gdzie w zastępstwie substancji konserwujących stosowano standaryzowany ekstrakt z liści szpinaku, zawierający azotany.

Ponadto, takie wykorzystanie ekstraktu w zastępstwie i funkcji dopuszczonych do stosowania dodatków do żywności jest nie zgodne z przepisami rozporządzenia 1333/2008.

Chociaż ekstrakty roślinne są dość powszechnym składnikiem żywności, wykorzystanie ich w celach technologicznych może wymagać zezwolenia. Dlaczego tak jest? W uproszeniu, definicja zawarta w rozporządzeniu 1333/2008 stanowi o tym, że dodatek do żywności to każda substancja, która nie jest spożywana sama jako żywność lub nie jest charakterystycznym składnikiem żywności i jest dodawana intencjonalnie do produktów spożywczych ze względów technologicznych, stając się składnikiem takiego produktu. Aby można było zastosować taki składnik w produkcie, musi znajdować się on w unijnym wykazie dodatków do żywności oraz należy odpowiednio oznaczyć go na opakowaniu produktu (podać nazwę zgodną z przepisami lub odpowiedni numer „E” oraz pełnioną funkcję technologiczną).
Jeśli składnik spełnia powyższą definicję i jednocześnie nie występuje na liście autoryzowanych dodatków do żywności, nie można wykorzystać go w celu technologicznym (np. jako przeciwutleniacz, konserwant czy zagęstnik).

Producenci żywności błędnie zakładają, że skoro wykorzystanie ekstraktów roślinnych w produktach żywnościowych jest legalne, to użycie ich w celu uzyskania efektu technologicznego również jest w pełni dozwoloną praktyką. Jakie mogą być konsekwencje takiego postępowania? W momencie, gdy okaże się, że dany składnik został użyty niezgodnie z obowiązującymi przepisami, producent może zostać zmuszony do wycofania produktu z obrotu, zmiany składu i oznakowania produktu. Ponadto, zgodnie z ustawą o bezpieczeństwie żywności i żywienia, za nieprzestrzeganie przepisów grożą kary finansowe.

Clean label a kwestia nowej żywności

Trend clean label podsuwa wiele nowych pomysłów na wykorzystanie składników, wcześniej uważanych za odpady produkcyjne. Przykładem może być używanie niejadalnych wcześniej części roślin, takich jak zmielone łuski ryżu, nazywanych koncentratem ryżowym. Oprócz poruszanych powyżej kwestii naruszania przepisów o dodatkach do żywności, kolejnym problematycznym zagadnieniem jest brak historii spożycia tego składnika w UE przed 15 maja 1997 roku, co oznacza, że składnik jest nieautoryzowaną nową żywnością.

Podsumowanie

Chociaż trend clean label rośnie w siłę, warto do tego tematu podchodzić z pewną dozą ostrożności. Prześciganie się producentów żywności w oferowaniu konsumentom produktów z czystym składem może prowadzić do wykorzystania nieuczciwych, a nawet nielegalnych działań. Zdrowa żywność, pozbawiona substancji konserwujących oraz sztucznych barwników kusi świadomych, chcących odżywiać się w sposób zrównoważony konsumentów. Warto jednak zdawać sobie sprawę z tego, jakie praktyki są dozwolone i zgodne z prawem żywnościowym.

Przed zastosowaniem danego składnika każdorazowo należy określić, jaką funkcję będzie on pełnił w produkcie i wykonać analizę prawną możliwości komunikowania danego produktu.

Chcąc utrzymać się na rynku żywności trzeba podążać za trendami i preferencjami konsumentów, a jednocześnie zdawać sobie sprawę, że interpretacja prawna zagadnień związanych z trendem clean label jest niezwykle trudna.

Zapraszamy zatem na live z cyklu „Zapytaj eksperta” pt. Clean label, który odbędzie się 13 maja o godzinie 12:00. Spotkanie poprowadzi Joanna Gajda-Wyrębek – ekspert w dziedzinie dodatków do żywności.